Carlo Saraceni (1579–1620) – twórca między weryzmem a idealizmem
Carlo Saraceni (1579–1620) – twórca między weryzmem a idealizmem
Carlo Saraceni i inni malarze, malowidła w Sala Regia, Palazzo del Quirinale
Portret Carlo Saraceniego, Accademia di San Lucca, zdj. Wikipedia
Carlo Saraceni, Wniebowzięcie Marii, kościół Santa Maria della Scala, zdj. Wikipedia
Carlo Saraceni, Karol Boromeusz w procesji świętego Krzyża, kościół San Lorenzo in Lucina
Carlo Saraceni, Łazarz na uczcie u bogacza, Musei Capitolini
Carlo Saraceni, Św. Cecylia z aniołem, Galleria Nazionale d'Arte Antica, Palazzo Barberini
Carlo Saraceni, Maria z Dzieciątkiem i św. Anną, Galleria Nazionale d'Arte Antica, Palazzo Barberini
Carlo Saraceni, Maria z Dzieciątkiem i św. Anną, Galleria Nazionale d'Arte Antica, Palazzo Barberini
Carlo Saraceni, Św. Roch opatrywany przez anioła, Galleria Doria Pamphilj
Carlo Saraceni, Cud św. Benona, kościół Santa Maria dell'Anima
Carlo Saraceni, Męczeństwo św. Lamberta, kościół Santa Maria dell'Anima
Carlo Saraceni i inni malarze, malowidła w Sala Regia, Palazzo del Quirinale
Carlo Saraceni, sceny z życia Marii, kościół Santa Maria in Aquiro
W Rzymie, gdzie prawie co krok mamy możliwość obcowania z arcydziełami, często zapominamy o tym zdolnym malarzu i nie zwracamy uwagi na jego obrazy. A warto się im przyjrzeć uważniej, gdyż między płótnami przeciętnymi, możemy dojrzeć naprawdę wybitne.
W Rzymie, gdzie prawie co krok mamy możliwość obcowania z arcydziełami, często zapominamy o tym zdolnym malarzu i nie zwracamy uwagi na jego obrazy. A warto się im przyjrzeć uważniej, gdyż między płótnami przeciętnymi, możemy dojrzeć naprawdę wybitne.
Do Rzymu, który właśnie przygotowywał się na uroczyste obchody Roku Jubileuszowego (1600) i gdzie gorączkowo wrzała praca nad modernizacją, budową i dekoracją kościołów, przybył z Wenecji jako dwudziestoletni młodzieniec. Dzięki protekcji rodzin związanych z miastem nad laguną szybko znalazł pracę, zarówno u kościelnych, jak i prywatnych zleceniodawców. Ze swego rodzinnego miasta młody malarz przywiózł jednak do Rzymu nie uwielbienie dla rodzimych manierystów, choć o swych weneckich korzeniach w sztuce nigdy nie zapomniał, lecz przede wszystkim fascynację niderlandzkimi i niemieckimi mistrzami pędzla, z ich silnymi kontrastami światłocieniowymi i dramatyczną narracją. To jeszcze w Wenecji poznał pochodzącego z Frankfurtu Adama Elsheimera, którego silne efekty luministyczne i nokturny odcisnęły na młodym twórcy wyraziste piętno.
W Rzymie bratnią duszę artystyczną i kompana znalazł w osiem lat od siebie starszymCaravaggiu, który właśnie malował przełomowe – jak się miało okazać – dzieła dla kaplicy kardynała Contarellego w kościele San Luigi dei Francesi. Jak wiemy, przyniosły mu one olbrzymią popularność wśród wysublimowanych miłośników sztuki i respekt wśród rzymskich artystów. Nie może więc dziwić fakt, że Saraceni szybko stał się jego zagorzałym entuzjastą, a z czasem i najwybitniejszym interpretatorem. Ale od Caravaggia nauczył się czegoś więcej. Widząc, jak dużo płaci on za swą niezdolność do kompromisu, której efektem były obrazy wciąż odrzucane przez zleceniodawców, wykorzystał jego motywy, tworząc ich bardziej przystępne odpowiedniki. Jego obraz Madonna z Dzieciątkiem i św. Anną jest przyjemną, domową wersją tematu, który tak oburzył kardynałów, gdy Caravaggio pokazał im swoje płótno (Madonna z Jezusem i św. Anną), a Zaśnięcie Marii w kościele Santa Maria della Scala – wariacją light na temat Caravaggiowskiego Wniebowzięcia Marii, po tym jak z oburzeniem odrzucono przedstawioną przez malarza nader ziemską śmierć Marii, nie akceptując na obrazie trupiego koloru wyłowionej z Tybru prostytutki.
Po ucieczce Caravaggia z Rzymu i ustabilizowaniu prywatnego, nie zawsze spokojnego życia, jak również oczyszczeniu się z zarzutów o morderstwo Saraceni stał się około 1610 roku pierwszym artystą w Rzymie o tak zdecydowanym luministycznym podejściu do malarstwa. Powstałe w tym czasie prace charakteryzuje intensywna kolorystyka, poetyckie ciepło i dekoracyjność, ale też ekspresja gestów (często aż przesadna), jak w obrazie uwieczniającymKarola Boromeuszaw kościele San Lorenzo in Lucina, gdzie dynamikę procesji, którą kardynał prowadzi, dookreślają liczne ręce jej podekscytowanych uczestników. Gdzie indziej Saraceni sięga po wątki rodzajowe, kreśląc plebejskie typy, jak w obrazie ukazującym św. Benona. Niekiedy jego uderzenia pędzla wydają się szybkie, ekspresyjne, wręcz impresyjne, jak we fragmentach wspomnianego już obrazu Madonna z Dzieciątkiem i św. Anną.
W latach 1616–1617 wraz zGiovannim Lanfrancoi Agostino Tassim Saraceni wziął udział w malowaniu wielkiego fryzu w Sala Regia Palazzo del Quirinale, a w 1620 roku powrócił do Wenecji, gdzie w tym samym roku zmarł na tyfus plamisty.
Orazio Gentileschi (1563–1639) – intymny realista ze skłonnością do awanturnictwa
Szanowny użytkowniku!
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO), informujemy, że Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest firma: Econ-sk GmbH, Billbrookdeich 103, 22113 Hamburg, Niemcy
Przetwarzanie Pani/Pana danych osobowych będzie się odbywać na podstawie art. 6 RODO i w celu marketingowym Administrator powołuje się na prawnie uzasadniony interes, którym jest zbieranie danych statystycznych i analizowanie ruchu na stronie internetowej. Podanie danych osobowych na stronie internetowej http://roma-nonpertutti.com/ jest dobrowolne.